Konsumenci zdają sobie sprawę, że udostępnianie własnych danych jest dla firm źródłem przychodów, więc coraz ostrożniej je przekazują i oczekują odpowiednich zabezpieczeń. Nowe przepisy dotyczące ochrony danych osobowych (RODO) wychodzą naprzeciw oczekiwaniom konsumentów. Poprawią też sytuację firm gromadzących dane. Również hoteli.
Hotele, których działalność opiera się na zaufaniu klienta, powinny szczególnie zadbać o to, aby nowe wytyczne przełożyły się na wzmocnienie wizerunku wiarygodnego partnera. Zresztą zbiory danych tworzone w hotelach to nie tylko bazy danych gości (byłych, obecnych, potencjalnych), ale również pracowników. To informacje gromadzone w systemie hotelowym, w systemach obsługujących marketing, a także w ramach hotelowego monitoringu. Zmiana przepisów wymusza nowe podejście do konstruowania baz danych i ochrony danych osobowych, w zasadzie już na etapie tworzenia narzędzi informatycznych.
Dzięki takiemu podejściu to, co dotychczas było zabezpieczane „na papierze” (w razie kontroli), jest konstruowane tak, by zapewnić bezpieczeństwo zgromadzonych informacji. Takie podejście przekłada się zresztą na bezpieczeństwo całego biznesu – pozwala na ograniczenie ryzyka dotyczącego innych danych, np. finansowych, a także na zwiększenie świadomości personelu na temat rangi ochrony danych Gości. Takie standardy spełniają narzędzia, jak: Profitroom Booking Engine, Profitroom CRM czy Profitroom Channel Manager.
Dla Gości hotelowych zmiany wynikające z RODO będą najbardziej widoczne w formularzach na stronach WWW. Przepisy nakładają bowiem na przedsiębiorców obowiązek rzetelnego i przejrzystego informowania o fakcie przetwarzania danych osobowych, a także – i to nowość – o jego zakresie i ramach czasowych. Co istotne z punktu widzenia marketingu, klient powinien być również poinformowany o fakcie i zakresie profilowania danych. Zabieg ten ma z jednej strony zwiększyć bezpieczeństwo użytkowników sieci, z drugiej – może przyczynić się do poprawy efektywności działań marketingowych. Poprawa bezpieczeństwa przekazywanych danych to trend ogólnoświatowy. Google zachęca do stosowania protokołu HTTPS w celu ochrony połączenia pomiędzy komputerem użytkownika a witryną, bez względu na zawarte w niej treści. Minimum to strony, na których znajdują się formularze, przez które przekazywane są dane klienta.
Nowe przepisy dotyczące danych osobowych (RODO – Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych) wejdą w życie 25 maja 2018 r. Od tego momentu za niedopełnienie obowiązku należytej ochrony danych osobowych przedsiębiorstwom grożą wysokie kary administracyjne w wysokości do 20 000 000 € lub 4% całkowitego rocznego światowego obrotu firmy z poprzedniego roku obrotowego)[1]. Za bezpieczeństwo danych w organizacji odpowiada Inspektor Ochrony Danych, który ma jednocześnie swobodę w wyborze środków zabezpieczających oraz ich optymalizacji. To na nim będzie spoczywał obowiązek wykazania, że zastosowane rozwiązania gwarantują ochronę. Choć nowe przepisy zmieniają podejście do ochrony danych osobowych, w długim okresie ich wdrożenie przełoży się na trwałe relacje między użytkownikami a hotelem, oparte na wzajemnym zaufaniu. Profesjonalne zabezpieczenia i proaktywne podejście do ich optymalizacji, a także zaawansowane narzędzia, które pozwolą na efektywne wykorzystanie danych zgodnie z określonym celem, z pewnością przełożą się na konwersje. Klient, który świadomie pozostawia swoje dane, jest już w jakimś stopniu przekonany do oferty. Wystarczy tylko przekonać go do końca.Chcesz poznać inne trendy dla branży hotelarskiej na 2018 rok? Pobierz raport i dowiedz się więcej!
[1] Źródło: GIODO