Intensywnie analizujemy sytuację w branży hotelarskiej i nakreślamy scenariusze. Przejdź do pozytywnej wiadomości - poznaj analizę i rekomendacje przygotowane przez zespół Profitroom.
Aktualizacja: Tekst powstał 19 marca, więc niektóre z informacji zawartych poniżej przez dynamiczny rozwój sytuacji mogą być nieaktualne. Nasze przekonanie do strategii bazowej (ogromny popyt krajowy na wyjazdy wakacyjne) pozostaje jednak niezmienne.
całkowicie rozumiem Twoje dylematy jako przedsiębiorcy lub pracownika hotelu. Jako Profitroom jesteśmy w pełni powiązani z modelem biznesowym hoteli i Twoją sytuacją ekonomiczną. Ale nie panikujmy. Mieliśmy jako branża lata fajnych wzrostów, więc:
Nie będę się odnosił do spraw operacyjnych, środków zachowania bezpieczeństwa dla personelu i gości czy pomocy Rządu dla przedsiębiorców - od tego masz inne źródła (polecam organizację IGHP, do której Rady również należę). Jako reprezentant Profitroom skupię się na czysto-rynkowym biznesie, czyli na rezerwacjach.
Rezerwacje teraz spadają i to dramatycznie, co doskonale wiesz. Wielkanoc jest już chyba nie do odratowania, ponieważ spływa coraz więcej anulacji na ten termin, a sytuacja wciąż nie będzie bezpieczna. Cóż, nie o to przecież chodzi, by zachęcać ludzi do niebezpiecznych zachowań i wypoczynku teraz, gdy wszyscy zmniejszamy ryzyko zarażeń i wciąż tak mało wiemy o tym problemie.
Warto porównać sytuację na rynkach azjatyckich, które są dużo przed nami, jeśli chodzi o falę zachorowań. Oni już wracają do normalności, zmieniają się tam wytyczne odpowiednich służb dla turystyki.
W Chinach, gdzie wirus ten zaatakował w połowie grudnia 2019 roku, w ciągu ostatniej doby (18 marca 2020 r.) nie wykryto tam żadnego nowego zachorowania.
A tymczasem w Polsce już za kilkanaście dni ludzi zacznie roznosić od siedzenia w domu i rezerwacje zaczną rosnąć. I tutaj pojawia się zaskakujący zbieg sprzyjających okoliczności.
Jestem pewien, że skłonność do wyjazdów zagranicznych, latania na dalekie dystanse zmaleje do absolutnego minimum, a ten gigantyczny wolumen popytu przeniesie się na bezpieczniejsze wakacje w Polsce.
Wielkość rynku utraconego przez touroperatorów, skierowany na relatywnie niewielki rynek hoteli krajowych spowoduje w polskich hotelach istną lawinę gości i stwarza szansę na wyjście obronną ręką z tego kryzysu.
Oczywiście jest to jeden z analizowanych przez nas scenariuszy, ale według nas najbardziej prawdopodobny i na niego stawiamy.
Gwarancji na to nie daję, zalecam, by przygotować sobie również alternatywne plany i regularnie rewidować sytuację.
...by w każdym momencie zmienić strategię i móc reagować przy pomocy innych środków. Jednak jeśli nie dojdzie do absolutnej apokalipsy, to ten scenariusz wydaje się bardzo realny, nieprawdaż? Jeśli się natomiast ziści, to wzmocni turystykę krajową na lata.
W tym bazowym scenariuszu kluczowe jest, by teraz nie zepsuć tej sprzedaży - sprzedać źle, po złych cenach, czy na kilkudziesięcioprocentowych prowizjach pośredników. W ten sposób nie wyjdziecie na plus w tym roku. To właśnie ten moment, by postawić grubo na rezerwacje bezpośrednie, czyli direct booking.
W biznesie teraz cięcia kosztów są oczywiście niezbędne, łącznie z chwilowym zamknięciem obiektu, jeśli sytuacja tego wymaga. Ale bądźcie odpowiedzialni społecznie i pamiętajcie, że to, jak się zachowacie w tych trudnych momentach, będzie zapamiętane przez pracowników. A będziecie potrzebować dobrej załogi, jak popyt wróci!
Trzeba patrzeć w przyszłość. Kto nie ma odwagi na działanie w czasach kryzysu, ten nie wygra.
Pamiętajmy, że wypoczynek to nie tylko wakacje, może już majówka i terminy czerwcowe będę się nieźle sprzedawać.
Co do obiektów innych niż typowo turystyczne, to również polecam chwilowe podpięcie się pod trend wyjazdów, np. city breaki w miastach powinny się cieszyć popularnością.
Po sezonie letnim popyt na obiekty wypoczynkowe może być znów mocniejszy niż kiedykolwiek, a kto wie, może MICE się odrodzi od września - wszystko na to wskazuje. Setki tysięcy handlowców czekają, kiedy mogą zacząć organizować konferencje.
Ja letnie wakacje planuję spędzić u nas w kraju, rezerwację mam i za żadne skarby jej nie odwołam :-)
Teraz intensywnie pracuję, jak cały Profitroom, dla Ciebie! Wkrótce podamy kolejne rozwiązania dla hoteli na ten przejściowo trudny czas, nad którymi właśnie intensywnie pracujemy.
Powodzenia, jesteśmy z Wami!
Marcin Dragan, Przewodniczący Rady Nadzorczej